W szale tegorocznego sezonu wracamy do Was z szybkim, poradnikowym wpisem, który od jakiegoś czasu siedzi nam w głowach. Nie będzie to absurdalna lista podanych na tacy rozwiązań, ale zasady, które (mamy nadzieję) zainspirują was do zmian albo śmielszych kroków. Rozmawiajcie ze swoimi parami, rozmawiajcie ze swoimi fotografami. Rozmowa przynosi same plusy, rozwija i pozwala się poznać!
P.S. Wklejamy poniżej parę zdjęć z tegorocznych ślubów w ramach rozbudzenia ciekawości przed nadchodzącymi historiami. Miłego czytania!
1. Komunikacja
Wszyscy doskonale wiemy jak ważna w życiu jest rozmowa. Bez niej nie da się właściwie funkcjonować w życiu codziennym. Podobnie jest na płaszczyźnie współpracy z fotografem. My komunikujemy się z naszymi parami, kiedy tylko zaistnieje taka potrzeba. Z chęcią im pomagamy i podpowiadamy. Uwielbiamy czytać o ich planach, o tym jak wyobrażają sobie dzień ślubu, o postępach, kupionej sukni. W ten sposób buduje się niezwykła relacja, która pozwala na piękną współpracę w dniu ślubu. Bardzo często słyszymy po wszystkim, że rodzina i znajomi myśleli, że znamy się z parą od lat. Na przygotowania wchodzi się wtedy z zupełnie inną energią, w dodatku para jest zrelaksowana, bo nie jesteście dla niej obcymi ludźmi i wiedzą, że mają w was wsparcie.
2. Rozmowa o oczekiwaniach
Ten punkt jest połączony z pierwszym, ale na tyle ważny, że postanowiliśmy go wyróżnić.
Wiadomym jest, że obydwie strony mają względem siebie oczekiwania. Para chce dostać piękne zdjęcia, na których znajdzie się wszystko to, co dla nich ważne. Mogą to być konkretne osoby, miejsca, dekoracje, cudowne wieloplany, nieoczywiste gesty. Fotograf chce natomiast robić zdjęcia zgodnie ze swoją wizją i poczuciem estetyki, mając pełne zaufanie Pary. Jak połączyć te dwa światy? Właśnie rozmową o oczekiwaniach. Po kilku ładnych latach zapytaliśmy sami siebie – jak my dawaliśmy radę bez długich rozmów (chociażby na Skype) przed podpisaniem umowy? Oczywiście istnieją cudowne porozumienia dusz przez maila, jednak zalecamy spotkać się i poznać, bo to zdarza się niezwykle rzadko. Naprawdę nie jest niczym złym nie podjęcie współpracy (czy to z jednej, czy to z drugiej strony), jeśli czujemy, że nie spełnimy swoich oczekiwań. Nie ma co na siłę zmieniać fotografa i jego stylu albo liczyć na to, że Parze zmieni się wizja tego, jak chciałaby żeby wyglądał ich reportaż czy album.
Na dalszym poziomie współpracy warto powiedzieć fotografowi na czym szczególnie wam zależy. Jeśli marzycie o pięknym portrecie swojej babci, to niekoniecznie fotograf wywróży to z fusów ;). Trzeba więc wysyłać jasne komunikaty przed ślubem, zamiast mieć pretensje po, że czegoś się nie zrobiło. Niekoniecznie sugerujemy tutaj robienie długiej listy zdjęć must have, bo nikt nie chce fotografować z kartką i ołówkiem w ręku (choć dla początkujących fotografów może być to wielka pomoc), ale warto zapytać siebie nawzajem o to, co jest dla was ważne. Dobrze jest też przedstawić na przygotowaniach najważniejsze dla was osoby, jeśli znajdą się w pobliżu (niektóre Mamy wyglądają jak siostry! Takie wpadki już za nami ;)).
3. Stworzenie harmonogramu/ankiety przed ślubem
Od wielu lat wysyłamy przed każdym ślubem ankietę, która zawiera adresy, telefony i najważniejsze (dla nas) informacje (to taki mały-duży ukłon w stronę konsultantów ślubnych). Pytamy w niej na przykład o to, czy będziecie widzieć się przed ślubem (od razu możemy porozmawiać o zorganizowaniu first look’a), jak będzie oświetlona sala (wiemy jak przygotować się pod kątem lamp), czy planujecie jakieś niespodzianki o których nie powiedzieliście do tej pory. To znacznie ułatwia pracę i oszczędza stresu obydwu stronom (jeżeli coś jest niejasne, to mamy czas na doprecyzowanie informacji), nie musimy też szukać adresów porozrzucanych po kalendarzach i umowach no i przede wszystkim wiemy co jest dla was tego dnia istotne!
Stworzenie ankiety, którą każdy dopasuje do swoich potrzeb zajmuje maksymalnie kilka godzin, a wypełnienie jej pewnie mniej niż godzinę. Dostawaliśmy już sygnały od naszych Par, że ten pomysł bardzo się podoba – pozwala usystematyzować plan działania, a często też przypomina im o czymś ważnym, co mogą zapisać sobie na papierze.
A jakie są wasze zasady udanej współpracy? Podzielcie się nimi w komentarzach!
Komentarze 9
Komentarze są wyłączone.
„jak będzie oświetlona sala (wiemy jak przygotować się pod kątem lamp”. Czy moglibyście rozwinąć tę myśl? Używacie różnych lamp? Tzn jakich?
Doskonale napisane! Zasady współpracy wydają się być tu jasne i proste, a w rzeczywistości wiele osób zapomina o komunikacji, zarówno ze strony par, jak i fotografów. Później, nawet jeśli zdjęcia są piękne, to niekoniecznie zgadzają się z wcześniejszymi oczekiwaniami, co rodzi niepotrzebne frustracje. Dlatego warto zadbać o chwilę czasu na rozmowę, ankietę (świetny pomysł) oraz spotkanie (zamiast załatwiania wszystkiego przez internet lub telefon). Takie wpisy to skarb! 🙂
Ruda panna młoda jest zjawiskową kobietą!
Moim zdaniem jeżeli chodzi o fotografa to grunt to aby nam się podobały robione przez niego zdjecia 🙂 Wtedy cała współpraca jakoś się ułoży.
Komunikacja jest częścią sukcesu! Warto oprócz samego faktu wykonania zdjęć porozmawiać z fotografem o tym, w jaki sposób chcemy zaprezentować swoje kreacje ślubne. Niewątpliwie przygotowywane przez długi czas, warte są solidnego sfotografowania!
Według mnie wspólpraca z fotografem ślubnym jest bardzo ważna chociażby ze względu na komfort pary młodej, im lepiej dogadują się z fotografem tym lepsze zdjęcia mogą zrobić. Poza tym atmosfera jest mniej spięta jeśli chodzi o ślub co wiąże się z mniejszym stresem przed ołtarzem
Świetnie napisany artykuł. Według mnie współpraca z fotografem jest bardzo ważna, ponieważ pozwoli to powstanie świetnych zdjęć. Z drugiej strony pozwoli na uniknięcie nie potrzebnego stresu a co ważne na doprasowanie całej aranżacji ślubnej w wersji takiej jakiej państwo młodzi sobie zażyczą.
Jak już mowa o fotografach i zasadach współpracy między nim a państwem młodym to świetnie zostało opisane wyżej jak należy postępować by nie doprowadzić do nie potrzebnych napięć a więc nie przyjemnych sytuacji. W szczególności podobał mi się opis dotyczący ankiet oraz osobiste spotkania z fotografem, który pokaże nam swoją dotychczasową prace. Warto wziąć to pod uwagę w trakcie szukania fotografa na ślub i wesele ;).
Szczególnie 1 i 2 pkt mega ważny, jeśli nie kluczowy. Najpierw kawa, potem sesja narzeczeńska, po drodze jeszcze telefony i voila – na ślubie relacje fotograf-para są zdecydowanie na wyższym poziomie 🙂
Autora ma rację – komunikacja to podstawa udanej współpracy, a od niej wiele zależy w późniejszym efekcie w postaci udanych zdjęć. Chciałbym tez zwrócić uwagę na dogranie większości szczegółów przed ślubem gdyż w dniu ślubu niekoniecznie może się znaleźć czas na ustalenia.