Uwierzcie nam – każdy potrafi (nie)pozować!

Dzisiaj, po bardzo długiej przerwie, wracamy do naszego cyklu poradnikowego i tym razem obiecujemy, że takich wpisów będzie znacznie więcej! Poruszać będziemy tematy związane bezpośrednio z Wami (Parami) i nami (Fotografami), a właściwie takie, które wynikają z naszej współpracy.
Ostatnio próbowaliśmy odpowiedzieć na pytanie, czy sesja narzeczeńska jest potrzebna, dzisiaj natomiast przekonamy Was, że każdy potrafi (nie)pozować. Dlaczego (nie)pozować? Czasy, kiedy ceniło się zdjęcia z gatunku „stań przed budynkiem i popatrz w obiektyw” minęły (mamy nadzieję) bezpowrotnie. Każdy marzy o fotografiach naturalnych, pełnych emocji, wzruszających, sprawiających radość, intymnych. Fotograf ma obecnie dużo trudniejsze zadanie, bo musi przyjąć postawę podglądacza, a jednocześnie psychologa, aby sesję pokierować tak, żeby Parę rozluźnić, zachęcić do spontaniczności i sprawić by zapomnieli o tym, że jest z nimi. Oczywiście nadal uwielbiamy robić portrety, często prosimy też o ukradkowe spojrzenia, jednak to wszystko ma być szczere i niewymuszone.
Gdybyśmy mieli powiedzieć Wam ile Par zapytało nas na początku sesji „to co mamy robić?” uwierzcie, że zabrakło by nam palców u rąk, nóg i to razy dwa ;). Mamy wielką nadzieję, że sesje są świadomą decyzją, która wynika z chęci uwiecznienia ważnych momentów i wydarzeń, chęci pokazania wnukom, że było się pięknym i młodym, albo po prostu poprawienia sobie humoru. Jeżeli chcecie zirytować swojego fotografa to powiedzcie mu, że nie lubicie zdjęć, nie potraficie pozować, a tak poza tym to jesteście drewnem i będziemy mieli ciężkie zadanie (tak tak, to są zdecydowanie teksty, które najczęściej słyszymy). Na szczęście jako profesjonaliści staramy się zachować poker face i tu zaczynamy naszą magię.

Więcej Info


Asia i Mateusz – intymny ślub w Pałacu Romantycznym

Dzisiaj nie będzie rustykalnie (chociaż ponoć jesteśmy już kojarzeni z takimi ślubami ;)), nie zobaczycie wielkich dekoracji, mnóstwa dodatków i ozdób, motywów, choć wiecie jak je uwielbiamy. Dzisiaj będzie krótka historia o dwójce naprawdę zakochanych w sobie Ludzi - opowieść o emocjach, najbliższych, radości i łzach wzruszenia.
Asia i Mateusz pobrali się w maleńkiej kapliczce Pałacu Romantycznego, w otoczeniu zieleni i śpiewu ptaków. Na ceremonię poszli pieszo, tak samo z niej zresztą wracając. Ten dzień płynął niespiesznie wypełniony po brzegi śmiechem, piękną muzyką Ewy Nawrot i Gentle Jazz Trio (ach ten niebiański głos.. sami sprawdźcie), ciepłym słońcem i pocałunkami, a na końcu szaleństwami na parkiecie z DJ Dany'm White'm. Nie będziemy ukrywać, że płakaliśmy i to wielokrotnie. Jest w Asi i Mateuszu coś, co każe na nich patrzeć i cieszyć się ich szczęściem. To jakiś niezwykły rodzaj magnetyzmu, który wypływa ze szczerego uczucia. Dziękujemy Wam Kochani, że przez łzy mogliśmy patrzeć na tę magię.

wesele i ceremonia: Pałac Romantyczny
suknia: Tarik Ediz
buty Panny Młodej: Jimmy Choo
garnitur: Tommy Hilfiger

Więcej Info


Sesja stylizowana Autumn

Dziś chcieliśmy pokazać Wam efekt współpracy z grupą genialnych ludzi. Była to piękna, polska jesień, choć polsko wcale nie wygląda ;). Pomimo szaleńczej przygody z chorą nogą Karoliny i ponad czterdziestu kilometrach zrobionych pieszo dwa dni wcześniej, przyjechaliśmy i daliśmy z siebie wszystko. Efekty oceńcie sami. My zakochaliśmy się w pomysłach Kasi Michalskiej z Wedding Planner & Event Designer i Magdy Podskarbi z Ma Fleur. Taki minimalistyczny, surowy, pustynny look idealnie trafia w nasz gust. Osobistym priorytetem było też dla nas znalezienie prawdziwej Pary, między którą będzie "to coś". Udało się. Piękni i niezwykle ciepli Dagmara i Kamil idealnie wpasowali się w klimat Pustyni Błędowskiej, a w dodatku byli świeżo po ślubie, więc błysk w ich oku był nadal ogromny.. Dziękujemy Kochani!
Mamy nadzieję, że przekonacie się, że nie tylko żywe kwiaty mają swój urok. Z suszonych liści, sukulentów, przypraw i warzyw także można stworzyć genialne aranżacje. Ciepła paleta w kolorach ziemi i natury będzie genialna na jesienne śluby. Do tego rozpuszczone włosy, powiewające wstążki i dużo uśmiechów, a na rozgrzanie kubek ulubionej herbaty... Stęskniliśmy się już za złotym, jesiennym światłem!

Pod zdjęciami znajdziecie opis wszystkich zaangażowanych w sesję osób.

Więcej Info